PIOTR PANASIEWICZ / WYSTAWA GRAFIKI

Wydarzenie archiwalne
Piątek, 24 marzec 2017 18:00 WOLNY w dniu wernisażu / 2,00 zł w pozostałe dni
Adres:

Galeria Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach, Oddział Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów, ul. Wróblewskiego 10 A, 38-300 Gorlice

Telefon:

18 35 35 618

e-mail:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

dr hab. Piotr Panasiewicz prof. ASP - urodzony w 1963 roku w Krakowie. Studia na Politechnice Krakowskiej, na Wydziale Budownictwa Lądowego, 1982-84. Studia na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Grafiki w latach 1985-1991.Dyplom w Pracowni Litografii u prof. Romana Żygulskiego w 1991 roku. Od 1990 roku pracuje na ASP w Krakowie w Pracowni Litografii. Obecnie kierownik Pracowni Litografii i Katedry Grafiki Warsztatowej. W latach 1992-96 odbyte liczne stypendia litograficzne we Francji i Niemczech. W 1995-96 roku prowadzi staż litograficzny w Galerie Chabin - Paryż oraz odbywa stypendium w pracowni światłodruku „Leipziger Lichtdruck Werkstatt” w Lipsku. Udział w wielu konkursach krajowych i zagranicznych. Wystawy w kraju i za za granicą, między innymi : w roku 2014 wystawa indywidualna na Międzynarodowym Sympozjum Litograficznym w Tidaholm - Szwecja. Członek grupy artystycznej Lito Team z którą od 2015 roku bierze udział w wystawach, ostatnia w 2016 roku w Metaforma - Kraków pt. Megaforma w Metaformie. Ponadto zajmuje się malarstwem i grafiką projektową.

... Można zapytać, dlaczego moje inspiracje tkwią w przeszłości. Czy powroty do dzieciństwa i do czasów znanych jedynie z opowieści mają jakikolwiek sens? Czy we współczesności nie można znaleźć ciekawego tematu? Dlaczego nie chcę w sposób emocjonalny komentować czasów obecnych? Dzisiejszy świat jest zbyt skomercjalizowany. Reklama i marketing nachalnie wkraczają w naszą rzeczywistość. Na przykład, współczesna motoryzacja budzi moją niechęć – jest nijaka. Sięgam więc do czasów, w których samochody były czymś więcej niż maszynami, a ich twórcy budowali kulturę i rozwijali szacunek dla warsztatu. 

... Wydaje się, że im większa (autentyczność), tym mniejsza potrzeba fajerwerków. Nie trzeba udowadniać nowoczesności i niepowtarzalności różnych mediów, gdyż te wartości ujawniają się w prostym zapisie przeżyć. Przywiązuję wagę do umiejętności warsztatowych, dzięki którym można osiągnąć spójny i jasny przekaz. Neo Rauch jest doskonałym przykładem artysty konsekwentnie kładącego nacisk na warsztat. Na zadane w wywiadzie pytanie „Dlaczego maluje obrazy realistyczne?”, odpowiedział: „Jestem pewien, że potrafiłbym malować doskonałe obrazy abstrakcyjne, ale nudziło by mnie to... Kiedy jednak zajmuję się twarzą, główką wielkości pięści, to czasem pół milimetra decyduje o tym, czy stworzę fizjonomię idioty czy noblisty.” Artysta miał sporo odwagi przyjmując ryzykowną, postawę krytyka kuratorów artystycznych. W końcu siła, wytrwałość i autentyczność sztuki zostały docenione i jego prace malarskie znalazły się w pawilonie niemieckim na Biennale w Wenecji. 

Idąc za jego przykładem, czasami mam mieszany stosunek do współczesnej sztuki zdominowanej przez wideo art i multimedia – w których dostrzegam, nie zawsze – wirusa bezosobowości. Dlatego też, moje grafiki pozostają w opozycji i mam wrażenie, że rozpowszechnione dziś postawy artystyczne nie zawsze do mnie pasują. /Piotr Panasiewicz/

BĘDĘ TAM:
Przeczytano: 830