Na północy Hrubieszowa, przy ulicy Gęsiej, niedaleko skrzyżowania Kruczej z Targową, znajduje się dawny cmentarz żydowski, czy hrubieszowski kirkut.

Został on założony prawdopodobnie już w 1578 roku i działał w tym miejscu nieprzerwanie aż do II wojny światowej. Ostatni pochówek o którym wiadomo odbył się tutaj w 1941 roku. Pierwotny kirkut zajmował powierzchnię kilkukrotnie większą niż obecnie. Znaleźć można było tutaj macewy pochodzące z różnych okresów historycznych. Niektóre z nich były bogato zdobione np. motywami roślinnymi oraz zwierzęcymi. W czasie okupacji, na terenie kirkutu dochodziło do masowych egzekucji ludności pochodzenia żydowskiego, a macewy Niemcy wykorzystywali do utwardzania dróg. Po wojnie resztę macew wykorzystali okoliczni mieszkańcy, głównie do odbudowy domów i dróg. Dopiero pod koniec lat 80. XX wieku ktoś postanowił zająć się tym, co pozostało z hrubieszowskiego kirkutu. Tą osobą był ówczesny burmistrz miasta, Kazimierz Łukiewicz. Przy wsparciu okolicznych mieszkańców i różnych środowisk, udało mu się odzyskać wiele macew pochodzących z tutejszego cmentarza. Wydzielono wtedy także niewielką część dawnego cmentarza, na której zebrano około 50 nagrobków, w tym niektóre pochodzące z XVII stulecia. Na niektórych z macew widoczne są wciąż inskrypcje w języku hebrajskim. Zebrano także liczne fragmenty rozbitych nagrobków, z których wykonano lapidarium w formie „Ściany Pamięci”. Jest to pomnik poświęcony pamięci wszystkich ofiar Zagłady. Nie udało się jednak znaleźć wszystkich zabranych po wojnie macew. Niedaleko wejścia znajduje się jeszcze jeden, marmurowy pomnik, poświęcony pomordowanym Żydom. Przypuszcza się, że dalej znajdują się one w drogach i murach na terenie Hrubieszowa. Hrubieszowski cmentarz jest grodzony i zamykany na klucz. Można go dostać w budynku Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, który znajduje się niedaleko.