Przez nasz kraj przebiega jeden z ciekawszych szlaków, które warto przebyć.
Jest to Transgraniczny Szlak Naftowy. Przebiega on przez Polskę, ale również i przez Ukrainę. Szlak prowadzi między innymi przez Jasło, Krosno, Sanok, a także Drohobycz, Borysław czy Lwów. Podążając szlakiem odwiedzimy ponad pięćdziesiąt miejscowości, a w każdej odnajdziemy coś ciekawego. Szlak ten powstał w dużej mierze dlatego, ponieważ Polska swego czasu była naftową potęgą. Wszystko to z powodu wynalazcy jakim niewątpliwie był Ignacy Łukasiewicz. To on właśnie otworzył pierwszą kopalnię, w której wydobywano ropę naftową. Miało to miejsce w roku 1854. Dziś możemy podziwiać pamiątki, zabytki jakie pozostały z tamtych właśnie lat. Transgraniczny Szlak Naftowy to 200 kilometrów, które możemy przebyć na różne sposoby. Najwygodniej dla większości będzie przejechać go samochodem, jednak trzeba liczyć się z tym, że zapewne wiele atrakcji, umknie naszej uwadze. Ci bardziej odważni i zdeterminowani decydują się na przebycie szlaku na rowerze, ale zdarzają się również osoby, które nie wyobrażają sobie na to innego sposobu, niż piesza wędrówka. Wszystko więc zależy od naszych możliwości. Wiele osób zastanawia się nad tym, co takiego ciekawego można zastać na szlaku. Otóż są to między innymi zabytkowe już sprzęty kopalniane, szyby naftowe, z których dawniej korzystano i wydobywano ropę. Na trasie szlaku znajdziemy również wiele pomników, które przypominają, że właśnie te miejsca były istotne dla przemysłu naftowego. Czy warto udać się w wędrówkę Transgranicznym Szlakiem Naftowym? Oczywiście, że warto, o ile jesteśmy w stanie poświęcić na to co najmniej kilka dni, ponieważ przebycie 200 kilometrów i zwiedzenie najciekawszych miejsc na szlaku, zapewne zajmie trochę czasu. Jedno jest pewne, Transgraniczny Szlak Naftowy warto zwiedzić!