Każda wieś, każde miasto i każde miasteczko ma swoje tajemnice, zabytki oraz przepiękne miejsca, które warto odwiedzić.
W Łętowni jest dużo takich obszarów. Postanowiłam opisać bardzo ładne, ale także mało znane miejsce. Wybrałam Czerwonego Potok. Jest to mały strumyczek w dość głębokim wąwozie, który znajduje się na trasie od Knapika na Groń. Jego źródło znajduje się właśnie na górze Groń.
Legenda głosi, iż na zboczu tego wąwozu znajdował się kiedyś ogromny głaz, na którym odbite było czarcie kopyto. Podobno pod tym głazem Janosik zakopał część swoich skarbów. Aby je wydobyć należało przyjść do wąwozu w niedzielę wielkanocną w czasie Rezurekcji i głaz sam miał się odsunąć. Niestety nikomu się to nie udało, ponieważ w Łętowni Rezurekcja zawsze odbywa się w Wielką Sobotę wieczorem. Tego głazu już nie ma. Nie zniszczyli go, ani ludzie, ani poszukiwacze skarbów tylko zwykła powódź, która miała miejsce kilka lat temu. Ci, którzy budowali tam domy rozbili go na wiele części i zabrali ze sobą. Czy naprawdę były tam skarby? Nikt tego nie wie, chyba że wiedzą to ci, którzy ten głaz rozebrali.