Okolice Kęt i okolicznych miast oraz wsi to miejsce, które nadaje się na długie wycieczki rowerowe jak żadne inne. Większość dróg w okolicy charakteryzuje się niewielkim ruchem samochodowym, wiele tras prowadzi także przez lasy i polne ścieżki.

Dobrym pomysłem jest np. wybranie się w okolice miejscowości Wola. Dojechać tam można na kilka sposobów. Najprościej będzie wyjechać z Kęt ulicą Adama Mickiewicza i kontynuować wciąż prosto drogą wojewódzką nr 948. Przejeżdżamy przez Nową Wieś oraz Kańczugę. W Bielanach odbijamy ulicę Główną, a dalej jedziemy Mostową. Gdy przejedziemy nad Sołą, to znaczy, że właśnie wjechaliśmy na teren województwa śląskiego. W miejscowości Zasole Bielańskie skręcamy w prawo i jedziemy do Zasola, gdzie zobaczyć można m. in. kaplicę pw. Najświętszej Marii Panny. Jedziemy dalej, aż trafiamy na drogę wojewódzką nr 949. Jedziemy nią na zachód, aż do Brzeszcza, gdzie odbijamy na północ, a później na znów na zachód, w kierunku linii kolejowej. W okolicy można zobaczyć kilka ciekawych zabytków. Przecinamy tory i trafiamy do wsi Góra, a następnie do Gilowic, skąd już blisko do Woli. Wrócić możemy podobną trasą, albo pojechać dalej na północ, gdzie krzyżuje się droga wojewódzka nr 934 z drogą krajową nr 44. Ta druga poprowadzi nas do Oświęcimia. Dalej dostajemy się do wsi Zaborze albo jedziemy jeszcze dalej, do Polanki Wielkiej. Z obydwu tych miejsc wystarczy kierować się mniej więcej na południe, by ostatecznie trafić z powrotem do Kęt. Po drodze mijamy wiele stawów oraz jezior. Można zajechać także do wsi Malec, gdzie znajduje się zabytkowy zespół parkowo-dworski. Jest to trasa sporej długości, którą jednak można na wiele sposobów modyfikować, nawet w czasie jazdy. Gęsta sieć dróg pozwala nam dostosować się do własnej wytrzymałości oraz do warunków pogodowych.