Wokół Kolbuszowej na Podkarpaciu jest wyznaczonych kilka tras, przeznaczonych głównie dla rowerzystów.
Szlak niebieski to jedna z takich tras. Rezerwując sobie nocleg w samym mieście, można zwiedzić okolicę w ciągu kilku dni. Ma on długość nieco ponad 32 km i na rowerze można pokonać go rekreacyjnym tempem w około 4 godziny, z małymi postojami po drodze. Trasa wychodzi z Kolbuszowej i tam też się kończy, z pominięciem Kolbuszowej Górnej. Po drodze prowadzi m. in. przez Domatków, Przedbórz i Poręby Kupieńskie. Dla większości rowerzystów powinna być łatwa do pokonania, bo nie ma na niej żadnych stromych podjazdów ani odcinków, na których trzeba by prowadzić rower pieszo. Niemal w całości idzie przez szosy asfaltowe. Wędrując tym szlakiem, można oglądać zabudowę wsi, która została oryginalnie wyznaczona w XVII-XVIII wieku, kiedy to na tych terenach rozwijało się osadnictwo. Wsie były tworzone jako tzw. ulicówki. To oznacza, że zabudowa powstawała wzdłuż głównej drogi, która zwykle była częścią dłuższego traktu. Pola dla poszczególnych gospodarzy były wyznaczane wprost za zagrodami. Taki układ w tych wsiach zachował się do dziś. Będąc w Przedborzu, warto zwrócić uwagę na miejscowy kościół. Wyróżnia się on malowniczym położeniem, jak i dość awangardową architekturą bryły. Pierwszą kaplicę na jego miejscu zbudowano jeszcze przed II wojną światową, ale dopiero w latach 70. uzyskano pozwolenie na budowę prawdziwego, murowanego kościoła, który stoi do dziś. We wnętrzu można podziwiać oryginalny ołtarz, ze ścianami z cegieł bez tynku.