Najdłuższą z tras przygotowanych przez Bankowe Towarzystwo Rowerowe tzw. BTR4 pokonamy ponad 63 kilometry jadąc z Nałęczowa przez Wąwolnicę, Bartłomiejowice, Rąblów do Kazimierza Dolnego, wracając do Nałęczowa przez Łubki.
Trasa biegnie drogami asfaltowymi, bezdrożami i drogami gminnymi i, mimo swojej długości, nie powinna sprawiać większych problemów nawet mniej wprawnym rowerzystom. Z Nałęczowa do Wąwolnicy, znanej przede wszystkim z sanktuarium Matki Boskiej Kębelskiej, drogą przez dolinę rzeki Bystra, która malowniczo wije się po tym terenie. Choć nie tak dynamicznie rozwinięta jak Nałęczów czy Kazimierz Dolny, Wąwolnica jest pięknie położona między typowymi dla tego tereny wapiennymi wzgórzami. Przez niewielką wieś Bartłomiejowice dojeżdżamy do Rąblów upamiętniających stoczoną tutaj krwawą bitwę w trakcie II wojny światowej w 1944 roku pomnikiem ustawionym na Rąblowskiej polanie. Kazimierz Dolny znajdujący się na tej trasie rowerowej wymaga poświęcenia mu choć kilku godzin zwiedzania. To urokliwe miasteczko należy bowiem od dawna do uznawanych za najpiękniejsze zespołów architektonicznych miasta, z ruinami dawnego zamku górującymi nad okolicą, lessowymi wąwozami i rynkiem z kamieniczkami oddającym charakter renesansowego układu miejskiego. Można tu także odpocząć nad filiżanką aromatycznej herbaty w słynnej Herbaciarni u Dziwisza będącej jednym z chętniej odwiedzanych miejsc w Kazimierzu, znakomitą kuchnię polsko-żydowską znajdziemy natomiast w restauracji Bajgiel. Warto spędzić tu trochę czasu, ponieważ trasa powrotna z Kazimierza do Nałęczowa pozbawiona jest już ważnych zabytków i może być po prostu przyjemną przejażdżką rowerową po chwila