Leżąca niedaleko Parczewa wieś Tyśmienica to jedno z najstarszych założonych tutaj miast, wspominanych już w XI wieku przez jednego z ruskich kronikarzy.

Przez lata straciła niestety mocno na znaczeniu oraz na wielokulturowości charakterystycznej dla położonych na tym pograniczu ziem polskich i litewskich miejscowości. Jedną z ciekawostek historycznych tej okolicy jest cmentarz wojenny austriacko-niemiecki, związany z historią miasta w okresie I wojny światowej. Na skutek położenia Tyśmienicy na szlakach wędrownych, była ona wielokrotnie najeżdżana i niszczona m. in. przez Tatarów, Wołochów czy Turków. Zniszczenia dokonywane w trakcie tych najazdów były bardzo ciężkie dla odbudowy miasta, dlatego po jednym z nich, król Zygmunt Stary zwolnił Tyśmienicę z obowiązku płacenia podatków, aby mieszkańcy mogli szybciej doprowadzić miasto do normalności. Podobna sytuacja spotkała Tyśmienicę w czasie I wojny światowej, kiedy miasto na przemian zajmowali żołnierze austriaccy oraz kozaccy z armii rosyjskiej. To ci ostatni dokonali między innymi w Tyśmienicy znacznych zniszczeń oraz morderstw zwłaszcza na zamieszkującej miasto ludności żydowskiej. Kiedy miasto zajęli Austriacy, zostali zaatakowani przez wojska rosyjskie przypuszczające gwałtowny szturm na Tyśmienicę. Jego efektem było zniszczenie domów oraz masowa ewakuacja mieszkańców. Szczególne okrucieństwo spotykało ze strony żołnierzy ludność pochodzenia żydowskiego, która została pozbawiona majątków i wywieziona m. in. do Złoczowa, Zborowa, Sasowa i Jeziernej. Cmentarz wojenny powstał dla upamiętnienia ofiar tych gwałtownych walk w roku 1915 na terenie dawnego cmentarza epidemicznego. Mieszczą się tutaj dwie mogiły zbiorowe z ciałami żołnierzy austriackich i niemieckich poległych w czasie walk o Tyśmienicę, a także szesnaście pojedynczych kwater grobowych.