CSKF "Opieka Domowa"

Wydarzenie archiwalne
Czwartek, 02 luty 2017 18:30 Bilety w kasie kina SCK
Adres:

Stargardzkie Centrum Kultury, ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 105, 73-110 Stargard

Telefon:

91 578 32 31

e-mail:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Zapraszamy na Czwartkowe Spotkania Klubu Filmowego do Kina SCK

02.02.2017 o godzinie 18.30 na film „Opieka Domowa”.

Bilety w kasie Kina SCK.

OPIEKA DOMOWA

TYTUŁ ORYGINALNY: Domácí péce

„O tym, jak żyć i umrzeć w prosty, ale wzniosły sposób” Cineuropa, Martin Kudláč

PREMIERA: 18 listopada2016

OPIEKA DOMOWA

Produkcja: Czechy, Słowacja 2015

Czas : 92 min

Gatunek: komediodramat

TWÓRCY

REŻYSER: Slávek Horák

SCENARIUSZ: Slávek Horák

PRODUCENCI: Slávek Horák

OPERATOR: Jan Stastný

MONTAŻ: Vladimír Barák

OBSADA

Alena Mihulová – Vlasta

Boleslav Polívka – Láda

Tatiana Vilhelmová' - Hanácková

Zuzana Krónerová - Miriam

Sara Venclovská – Marcela

FESTIWALE

IFF Cleveland 2016 - nominacja: George Gund III Memorial Central and Eastern European Film Competition

Czeskie Lwy 2016 - nagroda Czeski Lew - najlepsza aktorka - Alena Mihulová
- nominacje: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy aktor, najlepsza aktorka drugoplanowa, najlepszy scenariusz

FF Glasgow 2016 - nominacja - nagroda publiczności

IFF Karlovy Vary 2015 - nagroda - najlepsza aktorka Alena Mihulová

- nominacja: Crystal Globe Slávek Horák

MFF Mannheim-Heidelberg 2015 -nagroda: Recommendations of Cinema OwnersInternational Competition
- nominacja: Grand Newcomer Award Mannheim-Heidelberg International Competition

MFF Palm Springs 2016 - nagroda: Directors to Watch: Slávek Horák

- nagroda FIPRESCI Prize Best Actress: Alena Mihulová

Phoenix Film Festival 2016 - nagroda: Copper Wing Award Best Picture - World Cinema

San Francisco International Film Festival 2016 - nominacja: Golden Gate Award New Director

Zagreb Film Festival 2015 - nominacja The Golden Pram Best Film

OPIS FILMU

Vlasta, pielęgniarka opiekująca się marudnymi pacjentami w ich domach, z pasją i poświęceniem wykonuje swoją pracę, kocha też gorąco swojego męża Lada i córkę. Wszyscy troje żyją w rejonie Czech znanym z produkcji wina. Pewnego dnia życie bohaterki drastycznie się zmienia i będzie ona musiała wyjść ze swojej roli. Smutne i wesołe tony przeplatają się w opowieści o Vlaście, która pomagała innym, a teraz sama będzie potrzebowała pomocy.

o filmie

Wszyscy wiemy, że życie jest krótkie, ale każdy z nas radzi sobie z tym faktem na swój niepowtarzalny sposób. „Opieka domowa”, fabularny debiut reżysera i scenarzysty Slávka Horáka, podejmuje ten temat w niezwykle oryginalny sposób. Balansując pomiędzy tonami komediowymi i słodko-gorzkimi, film opowiada o egzystencjalnych wyborach pielęgniarki środowiskowej, która przedkłada potrzeby innych nad swoje. Vlasta musi się nauczyć, że w ten sposób zmierza do samozniszczenia. Jej mąż, typowy facet z małego miasteczka, wyznaje zupełnie inną filozofię: skupia się na pracy w swoim warsztacie i popija śliwowicę. Z czasem okaże się jednak, że za fasadą twardziela i żartownisia skrywa się wrażliwy mężczyzna.

W poszukiwaniu tematu Horák udał się do rodzinnego domu, bo chciał zrobić obraz o spokojnym, wiejskim życiu. Na miejscu zdał sobie sprawę, że jego matka, pielęgniarka domowa, jest doskonałym prototypem bohaterki filmowej – jej opowieści były zajmujące i niesamowite.

Rodzice reżysera byli więc inspiracją głównych postaci „Opiece domowej”, co sprawiło, że dzieło to jest tak bliskie życia i autentyczne w portretowaniu relacji międzyludzkich. Film w przeważającej części nakręcono w domu rodzinnym Horáków, ich ogrodzie, warsztacie i winnicy, więc miejsca te dobrze oddają atmosferę tego regionu Czech. Cześć kostiumów z kolei to ubrania matki reżysera, a epizody zagrali naturszczycy z tamtych okolic.

Film nakręcono przy skromnym budżecie, a jednak w Czechach stał się on sukcesem komercyjnym i artystycznym.

KOMENTARZ REŻYSERA

Chciałem zrobić szczery film na temat spraw, o których ludzie boją się rozmawiać, w tym wypadku chodzi o współczucie i umieranie. Mój obraz portretuje emocje, ale nie stroni przy tym od humoru, bo chciałem przypomnieć widzom o tym, że nie są nieśmiertelni, ale także nauczyć ich lepiej doceniać bliskich i dbać o siebie samych.

Główna bohaterka walczy o życie, a jednocześnie zmaga się z codziennością w malowniczej wiosce na Morawach: z mężem, zgryźliwym żartownisiem, i z natchnioną duchowością młodszą przyjaciółką. Trzy osoby i trzy światy – konfrontacja różnych postaw prowadzi do starć i przepychanek.

Chciałem, żeby mój film miał lokalną specyfikę, bo dzięki temu bohaterowie są autentyczni, widz identyfikuje się z ich emocjami, ma wrażenie, że ogląda historię, która przydarzyła się komuś bliskiemu. Stąd balansowanie na granicy naiwności w scenariuszu. Vlasta w końcu jest prostą, serdeczną osobą, która dopiero w pewnym wieku zaczyna się zastanawiać nad sobą, więc musiałem ją sportretować z pewną dozą słodko-gorzkiej sympatii. Tylko dzięki temu udało mi się osiągnąć swojski klimat filmu.

Moim celem było zrobienie obrazu, który pulsowałby własnym rytmem, a serca widzów odzwierciedlałyby ten rytm. Mam nadzieję, że mi się to udało.

Slávek Horák

PRASA O FILMIE

Variety, Alissa Simon

“Słodko-gorzki komediodramat, który w nowatorski sposób zajmuje się odwiecznym tematem czeskiego kina: życiem małego miasteczka. Opieka domowa to film, który po mistrzowsku posługuje się humorem, a bohaterów traktuje po prostu po ludzku. Debiut Slávka Horáka (reżyseria i scenariusz) z pewnością spodoba się widzom kin studyjnych.”

Cineuropa, MARTIN KUDLÁ

„Opieka domowa” – o tym, jak żyć i umrzeć w prosty, ale wzniosły sposób


„Opieka domowa” to film o zaskakująco nieskomplikowanej fabule, a jednak wyzwala on w widzu głębokie emocje. Opowiada o umieraniu, ale także o czymś więcej. Główna bohaterka, Vlasta, jest uosobieniem kobiety poświęcającej się: w życiu zawodowym opiekuje się pacjentami, znosi cierpliwie ich narzekania i spełnia zachcianki, w życiu prywatnym toleruje humory męża, Láda – ich małżeństwo pozbawione jest jakiejkolwiek pasji, wydaje się pasmem nudy i powtarzalności.

Czeska komedia „Hodinový manžel” („Mąż na godziny”) portretowała rozpadające się małżeństwo z punktu widzenia męża, który w dodatku był winny. Horák sięga głębiej – jego obraz jest wielowymiarowy, niedookreślony, pełen zaledwie zasygnalizowanych uczuć i postaci.

Wydaje się, że temat filmu nadaje mu pewien ciężar, ale na szczęście reżyser potrafił go zrównoważyć elementami komediowymi, sympatią dla bohaterów, a także niekonwencjonalnymi zwrotami akcji. Opieka domowa nie jest więc dramatem egzystencjalnym, ale pogodną tragikomedią, ocierającą się o farsę, ale nigdy nie poświęcającą uczciwości w portretowaniu dla pustego śmiechu.

Przykładem udanego żartu jest kwestia „przejścia dla żab”. Coś, co na pierwszy rzut oka wydaje się absurdem, ma jednak pozory wiarygodności – a jednocześnie w filmie służy wprowadzeniu kolejnej sceny, doskonale nakręconej i niepozbawionej nadziei. Reżyser nigdy nie koncentruje się na tym, co ponure, a poszczególne obrazy często stają się subtelnymi metaforami ilustrującymi przesłanie dzieła.

Gwiazda filmu, Alena Mihulová, gra w sposób niezwykle widowiskowy, można się spodziewać, że za swoją kreację zostanie nagrodzona na licznych festiwalach. Towarzyszący jej Boleslav Polívka również tworzy pełnokrwistą, skomplikowaną postać. Siłą debiutu Horáka jest jego prostolinijność: pisząc dwie główne role, myślał o swoich rodzicach. Być może dlatego ucieka od sentymentalizmu i melodramatyzmu w wielokrotnie eksploatowanym temacie. Umiejętnie balansuje między tragedią i komedią, co powoduje, że widzowie identyfikują się z jego postaciami i słodko-gorzkim tonem filmu.


WYWIAD REŻYSEREM

Jak to się stało, że z reżysera reklam stałeś się filmowcem?

Każdy, kto pracuje przy reklamach, marzy, że pewnego dnia nakręci pełny metraż, że w ten sposób ukoronuje swoją karierę. Przez 20 lat czekałem, aż będę wystarczająco dojrzały jako artysta, żeby zrobić film. W końcu zrozumiałem, że należy działać, a nie czekać.

Co było dla ciebie inspiracją przy pisaniu scenariusza i jak długo to trwało?

To był bolesny i długi proces. Chciałem napisać coś ambitnego, więc wróciłem do rodzinnej miejscowości, żeby na spokojnie wszystko przemyśleć. Obserwowałem życie moich rodziców, a mama opowiadała mi, co dzieje się u niej w pracy ("Przecież go znasz... to jego kotka się powiesiła".). Na początku mi to przeszkadzało, ale potem zorientowałem się, że nie znajdę ciekawszej historii na film.

Czy miałeś swobodę wyboru, jeśli chodzi o ekipę, z którą współpracowałeś, aktorów, plenery?

Na szczęście wszyscy chcieli mi pomóc – aktorzy, ekipa, moi rodzice, mieszkańcy Zlina. Chciałem im wszystkim podziękować, bo dzięki nim miałem komfortowe warunki pracy. Pewien człowiek z Zitkova, na początku nieufny, pozwolił nam nawet spalić swoje drzewo. A na podwórku rodziców, gdzie kręciliśmy scenę wesela, dopiero odrosła trawa!

Co było najtrudniejsze, a co niespodziewanie łatwe?

Nie miałem problemów z aktorami, co mnie zaskoczyło. Dobrze wczuli się w scenariusz, więc miałem ułatwione zadanie jako reżyser. Podczas kręcenia reklam współpracowałem głównie z modelami i kartonami soku pomarańczowego, więc czułem się jak debiutant.

Najwięcej problemów sprawiło mi wstawanie z samego rana na dźwięk budzika, nigdy tego nie lubiłem.

Dla jakich widzów nakręciłeś ten film?

Dla wszystkich! Nawet dla niemowląt i maleńkich dzieci. Reżyserzy rzadko o nich myślą, ale nawet oni powinni zdawać sobie sprawę z tego, że pewnego dnia umrą i powoli zacząć się do tego przygotowywać. Dorośli tym bardziej powinni obowiązkowo zobaczyć „Opiekę domową”.

Alena Mihulová (Vlasta) zagrała swoją pierwszą dużą rolę w wieku 17 lat i od razu stała się ulubienicą krytyków i publiczności. Tak się złożyło, że w tamtym filmie również była pielęgniarką. W 1994 roku wystąpiła w „Krowie” w reżyserii swojego męża, uznanego czeskiego reżysera Karela Kachyňy. Film zdobył główną nagrodę na festiwalu w Chicago. Rola w „Opiece domowej” to ukoronowanie jej ponad 30-letniej kariery.

Boleslav Polívka (Lád) jest prawdziwą legendą czeskiego kina. Wystąpił w ponad 40 filmach, a znany jest z wszechstronności i inteligentnego humoru. Jest założycielem i dyrektorem artystycznym teatru w Brnie, uznanym mimem, zagrał także główną rolę w nominowanym do Oscara filmie „Musimy sobie pomagać” (2000, reżyseria Jan Hřebejk). Poza granicami ojczyzny znany jest również ze „Szczęścia” Bohdana Slámy (Złota Muszla na festiwalu w San Sebastian) oraz z „Zapomnianego światła” (nagroda aktorska na festiwalu w Karlowych Warach).

Slávek Horák - urodził się w 1975 roku w czeskim Zlinie. Tam też ukończył szkołę filmową, a reżyserię studiował również w praskiej FAMU. Studiów jednak nie dokończył, ponieważ skupił się na pracy przy międzynarodowych kampaniach reklamowych, za które dostał wiele ważnych nagród. Nakręcił dwie krótkometrażówki w ramach projektu Straight 8. Były one pokazywane na festiwalu w Cannes. Pracował jako asystent Jana Svěráka przy Oskarowym filmie „Koli” (1996). W 2012 roku założył własną firmę produkcyjną TVORBA. „Opieka domowa” to jego debiut pełnometrażowy.

Wybrana filmografia:

Dwa skrzydełka (2004, krótkometrażówka)

Deja vu (2005, krótkometrażówka)

Opieka domowa (2015)

BĘDĘ TAM:
Przeczytano: 736