Chochołów to niewielka podhalańska miejscowość słynąca głównie z oryginalnej pięknie zachowanej drewnianej zabudowy. Te góralskie chaty to wielopokoleniowe siedliska kultury tego regionu.
Nic zatem dziwnego, że centralną, najstarszą część miejscowości nazywa się żywym skansenem, nie ulega bowiem wątpliwości, iż korzenie Chochołowa można tutaj obserwować w ich naturalnym środowisku. W Chochołowie stoi również przepiękny kamienny kościół, który jednak w opiniach krytyków uchodzi za obiekt zupełnie nie pasujący do stylistyki architektonicznej okolicy. Świątynia ta powstawała w drugiej połowie dziewiętnastego wieku a jej budowa trwała całe dwadzieścia lat i okupiona została ogromnym wysiłkiem, jak i ofiarami. Pierwsze trudności napotkano już na poziomie tworzenia fundamentów. Projekt bowiem zakładał, iż kościół będzie sporym, neogotyckim obiektem, teren natomiast jaki wybrano pod jego budowę był mocno podmokły. Należało więc najpierw wzmocnić teren. Zanim zatem rozpoczęto budowę wbito w podkopy grube drewniane pali i zasypano je kamieniami, co sprawiło, iż cała budowla po dziś dzień stoi twardo w gruncie i nie budzi niebezpieczeństw. Architektem świątyni był Feliks Księgarski, który założył, iż świątynia będzie posiadała trzy nawy rozmieszczone na planie łacińskiego krzyża, tak też kościół wykonano. Zwiedzając kościół warto przyjrzeć się zarówno charakterystycznym dla tej budowli oknom – jest ich bowiem stosunkowo dużo, jak i rozmiarem prześcigają swoich konkurentów. We wnętrzu kościoła nie brakuje również zabytkowych dzieł sztuki, jak i oryginalnych elementów wyposażenia. Jednym z nich jest niewątpliwie obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, który pochodzi z nieistniejącej już drewnianej kaplicy, mieszczącej się niegdyś we wsi Chochołów a obecnie stanowi jedną z największych atrakcji tego miejsca.