Kolejne spotkanie z monodramami w wykonaniu aktorek Teatru Efemerycznego.Na scenie Aleksandra Łukowska w „Nie-żyj chwilą” o trudnych wyborach i wyrzeczeniach, których czasem wymaga od nas miłość oraz Paulina Cieraszko w „Czego szukam?” o dylematach i rozterkach młodych ludzi na progu startu w dorosłe życie. Oba spektakle w reżyserii Jolanty Hinc-Mackiewicz.
Sobota, 20.05.2017, godz. 18:00
Sala Kameralna, ul. Jana Pawła II 5
bilety: 15/10 zł lub w kasie SOK
NIE-ŻYJ CHWILĄ | premiera 8.04.2017
w wykonaniu Aleksandry Łukowskiej, reż. Jolanta Hinc-Mackiewicz
Co się z nami dzieje, gdy tracimy najważniejszą osobę w swoim życiu? Czy jesteśmy gotowi zrobić dla niej wszystko? Spektakl opowiada o wielkiej miłości, o tym, do czego zdolny jest człowiek, żeby uratować kogoś, kogo kocha.
Dla bohaterki spektaklu miłość jest wartością najważniejszą. Kiedy jest zagrożona – bezpieczeństwo, pasja, a nawet rodzina stają się niczym. Odrzucając je, jest gotowa zejść z dobrej drogi i wkroczyć na złą ścieżkę. A nawet zanurzyć się w koszmarze bez reszty.
Spektakl oparto na powieści Dawida Grossmana, jednego z najbardziej znanych i rozpoznawalnych współczesnych pisarzy izraelskich.
CZEGO SZUKAM? | premiera 8.04.2017
w wykonaniu Pauliny Cieraszko, reż. Jolanta Hinc-Mackiewicz
Opowieść o dylematach i marzeniach młodej dziewczyny – miłości, spełnieniu w sztuce, wyborze sensownego zawodu. Jej niepokoje i lęki związane są z przyszłością. Czy świat nie wyrzuci jej poza nawias społeczeństwa, jeśli zdarzy jej się pomylić i zboczyć z właściwej ścieżki? Jest w tym przedstawieniu młodzieńczy strach przed popełnieniem błędu, jest męczące otoczenie prymitywnych rówieśników spędzających czas w kawiarniach na miałkich rozmowach. Jak w tym odnaleźć siebie i nie cierpieć?
Odpowiedzi nastolatka szuka w słowach piosenek. Mimo intensywności przeżywania przez bohaterkę „jaskółczego niepokoju” spektakl ma optymistyczny wydźwięk. Dzieje się tak także dzięki emocjom niesionym śpiewem.
Spektakl według „Po zmierzchu” H. Murakamiego i „Domu róży” H. Klimko-Dobrzanieckiego.