Szlak zielony w Krościenku nad Dunajcem

Adres:

Krościenko nad Dunajcem

W towarzystwie szlaku czerwonego i żółtego, z Krościenka nad Dunajcem wychodzi jeszcze trzeci, znakowany kolorem zielonym. Jest to z całej trójki najkrótszy szlak - do jego pokonania wystarczy zaledwie godzinny spacer, jednak swoją atrakcyjnością nie ustępuje dwóm pozostałym.

Tak jak inne trasy, szlak zielony rozpoczyna się w rynku małopolskiej gminy - Krościenko. Rozdziela się on na dwie ścieżki - jedną krótszą i drugą nieco wydłużoną. Pierwsza droga należąca do zielonego szlaku zaczyna się tak samo, jak w przypadku traktu żółtego, kierując turystów na południe. Wprowadza spacerowiczów do Narodowego Parku Pienińskiego, a drogi rozchodzą się dopiero we wsi Toporzysko: żółć obiera kurs na Bańków Gronik, za to zieleń kieruje się na Burzanę. To przełęcz, z której rozpościera się malowniczy, choć ograniczony widok na Szczawnicę i Beskid Sądecki. Niedługo potem szlak kończy się na górze Czertezik (772 m n. p.m). Na jej szczycie znajduje się zabezpieczony punkt widokowy, z którego roztacza się widok na środkowy przełom Dunajca. Jest to także miejsce występowania niezwykle rzadkiej rośliny: kruszczyka drobnolistnego. Wycieczkę można kontynuować wkraczając na trasę oznakowaną kolorem niebieskim - wiedzie ona przez teren Narodowego Parku Pienińskiego na Sokolicę (747 m n. p.m) i dalej na szczyt Szafranówka. Pozostając na szlaku zielonym wrócić można do Krościenka, tym razem obierając dłuższą wędrówkę wzdłuż rzeki Dunajec, u podnóża malowniczego pasma Pieninek.

Odwiedziłeś oceń:
(0 głosów)

Znasz to miejsce i jego historię, chcesz podzielić się dodatkowymi informacjami lub zdjęciami na jego temat lub znalazłeś błędy w opisie. Napisz do nas: biuro@4tour.pl
Będziemy wdzięczni za pomoc w realizacji programu "REAKTYWACJI DZIEDZICTWA REGIONALNEGO" mającego na celu promowanie ważnych miejsc i troskę o uratowania od zapomnienia ważnych faktów historycznych.
Dane autorów tekstów lub zdjęć zostaną opublikowane pod opisem jeśli autor wyrazi na to zgodę.
Przeczytano: 683