Gotycka katedra pod wezwaniem Narodzenia NMP ufundowana przez Kazimierza Wielkiego i wybudowana pomiędzy 1360 a 1382 rokiem to jeden z najczęściej odwiedzanych dzisiaj zabytków Sandomierza.
Wzniesiona na sandomierskim wzgórzu tuż przy innych zabytkowych budynkach, góruje nad okolicą. Katedra została rozbudowana w XV wieku, kiedy dobudowano kaplicę pełniących służbę katedralną księży mansjonarzy. W XVII wieku przebudowano zachodnią fasadę katedry w stylu barokowym, dobudowując także do niej kruchtę z kolumnowym portalem. W drugiej połowie z kolei kościół po uszkodzeniach z czasów wojen napoleońskich odnowiono z stylu neogotyckim. Najważniejszymi zabytkami do oglądania wewnątrz katedry sandomierskiej są freski bizantyjsko-ruskie z XV wieku, będące fundacją króla Władysława Jagiełły, polichromia rokokowa z XVIII wieku wykonana przez Bartłomieja Gołębiowskiego i Mateusza Rejchana, a także późnobarokowa dzwonnica. Swoistą „sławę” zyskała katedra sandomierska z powodu antysemickiego obrazu autorstwa Karola de Prevot przedstawiającego „mord rytualny” – domniemane zbrodnie popełniane przez Żydów na chrześcijańskich dzieciach. Obraz przez wiele lat był zasłonięty, wstydliwie skrywając prawdę o antysemickich nastrojach pojawiających się w Sandomierzu w XVII wieku. Odsłonięto go niedawno w Dzień Judaizmu, zamieszczając obok tablicę informującą o tym, że ludność żydowska była fałszywie pomawiana o zbrodnie rytualne. Obraz de Prevota stał się nawet jednym z motywów literackich współczesnego kryminału. Opisał go Zygmunt Miłoszewski w książce „Ziarno prawdy” zekranizowanej przez Borysa Lankosza z Robertem Więckiewiczem w roli głównej. Część zdjęć do filmu kręcona była w Sandomierzu, ale władze kościoła nie zgodziły się na zrobienie ich w katedrze i sfilmowanie samego obrazu. Musiał on zostać namalowany specjalnie dla potrzeb filmu.